W czwartek rano na trasie S5 miała miejsce seria niebezpiecznych zdarzeń drogowych, które znacząco wpłynęły na ruch między węzłami Strumiany i Kleszczewo. Zdarzenia te rozpoczęły się od kolizji, która szybko przerodziła się w bardziej poważny wypadek, angażując lokalne służby ratunkowe.
Przebieg zdarzeń na trasie S5
Pierwszym incydentem było uderzenie samochodu osobowego w bariery ochronne na 28. kilometrze trasy w kierunku Gniezna. Na szczęście w tym przypadku nie doszło do obrażeń, jednak kolizja spowodowała znaczne utrudnienia w ruchu.
Następstwa korków drogowych
Niestety, zator wywołany przez pierwsze zdarzenie stał się przyczyną kolejnego wypadku. Na 29. kilometrze tej samej trasy doszło do groźnego najechania jednego pojazdu na tył innego, co skutkowało poważniejszymi konsekwencjami. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba została poszkodowana i wymagała hospitalizacji.
Reakcja służb ratunkowych
Lokalne jednostki straży pożarnej z Kleszczewa szybko odpowiedziały na wezwania o pomoc. Strażacy podjęli działania mające na celu zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz udzielenie pomocy poszkodowanym. Ich sprawność działania pozwoliła na szybkie opanowanie sytuacji oraz minimalizację ryzyka kolejnych wypadków.
Te zdarzenia przypominają o nieprzewidywalności ruchu drogowego oraz znaczeniu zachowania ostrożności na drodze. Kierowcy powinni być zawsze przygotowani na niespodziewane sytuacje, szczególnie na trasach o dużym natężeniu ruchu, takich jak S5.