Start Gniezno spada z ligi

Żużlowcy Aforti Startu Gniezno nie zdołali utrzymać się w eWinner 1. lidze. Co prawda Gnieźnianie stanęli na wysokości zadania i pokonali jednego z faworytów do awansu do elity, a mecz z Falubazem Zielona Góra zakończył się wynikiem 46-44, ale to nie był jedyny warunek, aby utrzymać się w lidze.

Godne pożegnanie

Falubaz już tydzień temu zapewnił sobie drugie miejsce w tabeli na koniec rundy zasadniczej, ale i tak w tym starciu byli zdecydowanymi faworytami, a wygraną Startu trzeba uznać za niespodziankę. Zawodników Startu do zwycięstwa poprowadziła para Jepsen Jensen i Szlauderbach, który wygrał wszystkie swoje wyścigi, zdobywając komplet punktów. Wśród gości najlepszy Max Fricke skompletował 10 punktów i był jedynym z drużyny Falubazu, któremu udało się zdobyć co najmniej dziesięć oczek.

Drugi warunek niespełniony

Gnieźnianie przystępowali do tego meczu już jako spadkowicze, bo pierwszym warunkiem, który musiał być spełniony, aby Start mógł się utrzymać, było zwycięstwo Orła Łódź z ROW-em Rybnik. Rybniczanie jednak sprostali wyzwaniu i pozbawił Zawodników z Gniezna marzeń o pozostanie w lidze. I chociaż w tabeli zgromadzili tyle samo punktów, o kolejności w tabeli decyduje wynik bezpośrednich meczów.