W czwartek, 28 sierpnia, w Wągrowcu doszło do incydentu, który przyciągnął uwagę miejscowych służb. 39-letni mieszkaniec tego miasta podjął próbę kradzieży w jednym z lokalnych marketów, a jego działania nie ograniczyły się jedynie do przywłaszczenia towarów. Po nieskutecznym opłaceniu całego asortymentu, mężczyzna posunął się do użycia siły wobec ochroniarza.
Próba kradzieży w biały dzień
Scena rozegrała się tuż przed godziną 8 rano, kiedy to podejrzany nabrał na siebie różnorodne produkty, w tym perfumy, alkohol i słodycze. Choć przy kasie zapłacił jedynie za pieczywo i jogurt, resztę artykułów postanowił przechwycić bez płacenia. Jego zachowanie nie umknęło uwadze ochrony, która podjęła próbę zatrzymania go.
Konfrontacja z ochroną
Ochroniarz szybko zareagował na niepokojącą sytuację, ale jego próby powstrzymania złodzieja spotkały się z oporem. Mężczyzna próbował siłą przedostać się do wyjścia, co zakończyło się przewróceniem ochroniarza i ucieczką z miejsca zdarzenia. Działania te zostały zarejestrowane przez monitoring sklepu.
Policja na tropie
Analizując nagrania z monitoringu, funkcjonariusze szybko zidentyfikowali sprawcę. Dzięki współpracy z lokalną społecznością, udało się ustalić jego tożsamość oraz potencjalne miejsce pobytu. Jeszcze przed południem 39-latek został zatrzymany w jednej z miejscowości w pobliżu Gniezna. Przy aresztowanym znaleziono skradzione przedmioty, co potwierdziły zeznania pracowników sklepu.
Przeszłość kryminalna i konsekwencje
Mężczyzna, znany już policji z wcześniejszych wybryków, usłyszał zarzuty związane z kradzieżą rozbójniczą. W przeszłości odsiadywał już wyroki za podobne przestępstwa oraz oszustwa. Obecnie przebywa w tymczasowym areszcie, a za popełnione czyny grozi mu kara pozbawienia wolności w wymiarze od 1 do 10 lat. Jego przypadek ponownie zwraca uwagę na problem recydywy wśród byłych więźniów.