Rankiem 9 czerwca, tuż po godzinie 4:00, strażacy z powiatu gnieźnieńskiego otrzymali alarmujący telefon o wybuchu pożaru w jednym z domów jednorodzinnych w Piekarach. Ognie zajął poddasze budynku, co wymagało natychmiastowej interwencji. Na miejsce tragedii skierowano początkowo dwie jednostki straży pożarnej.
Sytuacja była jednak na tyle poważna, że konieczne było wezwanie dodatkowych sił. W sumie do walki z niebezpiecznym żywiołem zaangażowanych było siedem zastępów straży pożarnej. Strażacy przez wiele godzin toczyli heroiczną walkę z płomieniami, starając się opanować sytuację i zminimalizować skutki tragedii.
Mimo ogromu zagrożenia, mieszkańcom udało się opuścić palący się budynek jeszcze przed przybyciem ratowników. Niestety, incydent nie obył się bez ofiar – jeden z mężczyzn odniósł poparzenia dłoni i musiał zostać przewieziony do szpitala. Wybuch pożaru spowodował również znaczne straty materialne – spłonęło poddasze domu, taras oraz przylegająca do niego altana. Pięcioosobowa rodzina, której dotknęła ta tragedia, musiała szukać tymczasowego schronienia u swoich najbliższych.
Aktualnie trwa postępowanie policyjne mające na celu ustalenie przyczyn i okoliczności pożaru. Strażacy i policja współpracują ze sobą, aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości związane z tym tragicznym zdarzeniem.